A szparagi tańczą, tańczą, tańczą, tańczą... u mnie na stole! W tym roku nabrała mnie na nie wielka ochota. Zamierzam wykorzystać to "natchnienie" i trochę z nimi poeksperymentować! Niestety sezon na szparagi trwa bardzo krótko - od początku maja od końca czerwca. Dlatego nie marnujmy czasu i potraktujmy je jako motyw przewodni w naszych potrawach, bo warto! Są nie tylko smaczne, śliczne i niskokaloryczne, ale też zdrowe - mają wiele witamin i minerałów, m.in potasu czy kwasu foliowego. Dzisiaj zapraszam Was na lekką, prostą i pożywną sałatkę z ich udziałem.
Składniki:
* 200 g kaszy jaglanej
* pęczek zielonych szparagów (0,5 kg)
* 170 g fety
* 25 g pestek słonecznika
* 2 pomidory
* szczypiorek, ok. 3 łyżki
* sok z cytryny
* oliwa
* sól, pieprz
Szparagi myjemy i odkrawamy zdrewniałą część. Skrapiamy je delikatnie oliwą i oprószamy solą oraz pieprzem. Wstawiamy do piekarnika na ok.15-18 min. na ok. 170 st. C - zależy od piekarnika (po upieczeniu powinien w nie wchodzić widelec). Kaszę gotujemy w lekko osolonej wodzie, a potem studzimy. Do ostudzonej kaszy dodajemy pokrojone w kostkę pomidory i fetę oraz posiekany szczypiorek. Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni do lekkiego zrumienienia i dodajemy do reszty składników. Na koniec dodajemy upieczone szparagi, pokrojone na ok. 5 cm kawałki. Wszystko skrapiamy cytryną. Dodajemy również oliwę, sól i pieprz - wedle uznania. Całość delikatnie mieszamy.
Taką sałatkę polecam wziąć "na wynos" do pudełka - znakomicie sprawdzi się jako lunch. Chociaż...tak naprawdę sprawdzi się zawsze i wszędzie :) Nie rezygnujcie z podprażania pestek, bo dodają ten magiczny smak!
Smacznego <3
Agata vel Ptyś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz