środa, 12 października 2016

Sos z pieczoną papryką


Unierwsalny, całkiem prosty i tani. Super się sprawdzi do makaronu, zapiekanek warzywnych, makaronowych, jako sos do kanapek, "koncentrat" do zupy krem z soczewicą a pozatym stanowi świetną bazę pod trudnowekowalny ajwar !!. Lekko pikantny, można złagodzić smak mieszając ze śmietaną. Robi się go baaardzo na oko, dlatego nie przejmujcie się proporcjami, nie przegnijcie tylko z chilli, bo bardzo szybko nabiera ostrości.

 Aby nie zniechęcić się do przepisu należy przede wszystkim :

1.  paprykę dobrze upiec żeby dobrze odchodziła skórka
2. paprykę obierać jak wystygnie ;-)

Składniki na ok 2,5 litra sosu :

- 4 kg papryki
- 2 kg cebuli
- 1 łyżka soli
- łyżeczka pieprzu
- 1/2 łyżeczki chilli
- 3/4 łyżeczki kurkumy

Ja dodaję taki zestaw przypraw, ale sos będzie  smaczny nawet z dodatkiem jedynie soli ;-) 

Wykonanie:

Paprykę umyć, przekroić na pół, oczyścić z ogonka i pestek. Wyłożyć na blasze skórką do góry, jedna obok drugiej, natłuścić skórkę - np olejem.

Piec w 200 stopniach 40 min grzejąc tylko od góry - pół czasu na środkowej blasze - po 20 minutach zmienić na najwyższą półkę. Jeśli pieczemy na dwóch blachach ( przy takiej ilośći papryki wychodzą dwa piętra) to wtedy po prostu w połowie czasu zamieniamy blachy miejscami. Skórka ma być czarna  - miąższ będzie czerwony. Inaczej będzie nam się ciężko obierać skórkę, którą radzę zdejmować całkiem dokładnie, bo inaczej sos będzie bardziej gorzki. Paprykę wyjąć z piekarnika i studzić.

Cebulę pokroić (na pół lub na 4) umieścić w garnku, zasypać solą i dusić pod przykryciem ok godziny.

W międyczasie obrać paprykę - starać się dokładnie.

Kiedy cebula będzie miekka, dodać miąższ i zblendować całość, dodając pieprz, chilli i kurkumę.

Każdy kto próbował wekowania ma pewnie swój sprawdzony sposób.
Ja wkładam czyste słoiki oraz nakrętki na ok. pół godziny do piekarnika nagrzanego na 110 stopni. Wyciągam z piekarnika i nalewam do nich bezpośrednio gorący sos. Zakręcam, następnie sprawdzam szczelność przechylając słoik do góry nogami. Jeśli wszystko  jest OK zostawiam do wystygniecia. Na drugi dzień sprawdzam, czy nakrętki się wklęsły - jeśli nie, to poprawiam wekowanie pojedynczych słoików gotując je w garnku z wodą  przez godzinę (słoiki stawiam w garnku, na dnie którego leży ścierka, wody nalewam do wysokości 3/4 słoików) . Po wyjęciu z wrzątku, zanim odstawię do wystygnięcia, sprawdzam szczelność przechylając słoik do góry nogami - czasami trzeba dokręcić nakrętkę. Jeśli mimo "poprawki" nakrętka się nie zassała, to zmieniam słoik - powtarzając wekowanie poprzez gotowanie.

(Na zdjęciu obok krem z dyni z sosem paprykowym zamiast kleksika - siadło)



Ja już przerobiłam 10 kg papryki, a Ty ile zrobisz ? :)

pozdrawiam serdecznie
Aneczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz