niedziela, 29 maja 2016

Krem ze szparagów




Szparagów ciąg dalszy, dziś padło na krem.
Najlepszy robiła moja babia, nie wiem jak, ale był doskonały.
Postanowiłam odtworzyć przepis i chyba w większym stopniu się udało :) Wyszedł delikatny, wyraźnie czuć szparagi więc jestem na tak.

Składniki na dwie porcje:
- 1 pęczek białych szparagów
- 1 cebula
- 4 małe ziemniaki
- 3 ząbki czosnku
- pęczek pietruszki
- mały kubeczek śmietanki 30%
- bulion warzywny
- gałka muszkatołowa
- sól i pieprz
- masło

Przygotowanie:
1. Szparagi obieramy z łykowatej skórki, omijając główki, odcinamy zdrewniałe końcówki i kroimy na około 3cm kawałki. Czosnek i cebulę siekamy na drobno, a ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę.



2. W garnku roztapiamy 2 łyżki masła, dodajemy szczyptę gałki muszkatołowej i czosnek. Kiedy się lekko podsmaży dodajemy cebulę, a po chwili szparagi. Czekamy, aż cebula się zeszkli i dodajemy pokrojone ziemniaki, całość zalewamy wcześniej przygotowanym bulionem - tak żeby przykryć wszystkie warzywa. Gotujemy około 30 minut. W razie potrzeby dolewamy wodę podczas gotowania.

3. Kiedy ziemniaki i szparagi będą miękkie możemy blendować, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Jeśli uznamy, że w zupie jest nadal łyko ze szparagów, możemy przetrzeć całość przez drobne sito. Stopniowo dodajemy śmietankę. Ja dodałam około 150 g, na oko, według uznania :)
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Można ale nie trzeba - w trakcie gotowania dodać troszkę posiekanej pietruszki, ja lubię więc dodałam ale przez to krem nie jest w idealnym, szparagowym kolorze ;)
Grzanka też robi robotę.

Polecam!
Sieer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz